poniedziałek, 3 maja 2010

update

Ostatnia ostra fala wzrostów stała się faktem. Wydaje mi się, że szczyt został już osiagnięty, ale przy takiej zmiennosci to nic pewnego. Mimo, ze Grecja po raz kolejny została uratowana, kurs EUR/USD promieniuje słabością. Ciekawe czy najnowszy plan bailoutu uspokoi nastroje na rynku dlugu w eurolandzie czy potrzeba bedzie nie 60mld, nie 130mld, a 300mld albo jeszcze wiecej. Na miejscu Niemcow olałbym ratowanie Państw, uratowałbym banki podtopione obligacjami bankrutów.
Tak czy tak, kontynuacja hossy przez pare miesięcy nam nie grozi. Ożywienie gospodarcze, jeżeli można je nazwać ożywieniem, dobiega końcowi. Giełdy to wyczują. Co jak zawsze okaże się po fakcie. Nie wiem, czy jakieś Państwa upadną już teraz, ale niezależnie od tego, lęk przed upadkiem Państw i walut doprowadzi do zaciskania pasa. To tylko dobije konające ożywienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz